W zeszłym roku byłyśmy na Targach Książki Dziecięcej w Bolonii tylko duchem (przygotowałyśmy krótką wypowiedź dla Publishers Weekly dot. polskiego rynku), ale tym razem nie mogło nas tam zabraknąć i ciałem. Wytypowałyśmy zatem delegację i Kamila, jako dumna reprezentantka Macadamii, wyruszyła do Włoch. Spotkała się tam z naszymi klientami, potencjalnymi kontrahentami oraz polskimi wydawcami, którym przekazała najświeższe informacje uzyskane już w Bolonii.
Tegoroczne targi ocenić można, jako interesujące, choć dość spokojne. Z rozmów z innymi agentami wynika, że wydawcy na całym świecie szukają głównie współczesnych powieści dla młodzieży (w typie bestsellerowych książek Johna Greena) oraz książeczek middle grade (czyli dla 7-10 latków). Na szczęście mamy w swojej ofercie sporo ciekawych tytułów w tym typie, jak choćby Prettyboy Karen Hattrup (dziewczyna i chłopak – swoje przeciwieństwa, przeżywają wakacje pełne „pierwszych razów”; u Marysi) czy The Fixer Jennifer Lynn Barnes (połączenie Pretty Little Liars i serialu Scandal; u Magdy), a dla młodszych polecamy przezabawną serię poradników „Jak wychować swojego człowieka, poradnik dla smoków” (czyli Dragon’s Guide to the Care and Feeding of Humans Joanne Ryder i Laurence Yep; u Kamili).
I tylko powrót z targów okazał się wyjątkowo trudny – wprost ze słonecznych 24°C w zimne, zacinające deszczem i śniegiem 5ºC w Warszawie.